Witajcie po długiej przerwie!
Szereg smutnych okoliczności zyciowych sprawił , że całkowicie byłam wyłączona z blogowego życia.
Dodatkowo przez tydzień dzielnie walczyłam z okropnym przeziębieniem , ale dziś się poddałam , bo jest coraz gorzej i wzięłam już antybiotyk...
Piszę więc do Was chora , z lekką temperaturą , ale tak bardzo stęskniłam się za blogowaniem , że musiałam skrobnąc kilka słów , dzięki nim na pewno poczuję się trochę lepiej :)
Chciałabym dziś przedstawić Wam makijaż wykonany przeze mnie jakiś czas temu .
Jest on takim połączeniem cieplejszych , złotawych brążów oraz chłodną tonacją malinowych ust , stąd też nazwa makijażu..
W makijazu użyłam następujących kosmetyków :
kółeczko korektorów Kryolan
korektor pod oczy Sephora
podkład Revlon ColorStay do cery tłustej /mieszanej 150 Buff ( odcień dla mnie za ciemny w świetle dziennym , przy zdjęciach ok )
puder sypki Essence fixująco matujący (niebawem recenzja )
bronzer Gosh matowy
coeinie z paletki Sleek Storm , Sleek Oh So Special
czarna kredka Kryolan kajal
eyeliner w pisaku Kryolan
tusz do rzęś Loreal Lash Architect 4 D
szminka Inglot matowa nr 59
Na zdjęciu może się wydawać , że jedno oko jest jasniejsze , drugie ciemniejsze , jest to jednak kwestia oświetlenia , bo z jednej strony było światło na makijaz , z drugiej było ciemnej..Musicie mi to wybaczyć , niestety zdjęcia makijaży to wciąż próby i mama nadzieję , że jednak będą coraz lepsze !
Dajcie znać jak Wam się podoba , a może nie podoba Wam się .
Chętnie przeczytam każdą opinię , również tą krytyczną , byleby krytyka była konstruktywna , bo chamskich i obrażliwych komentarzy publikować nie będę .
Jak poczuję się lepiej to z pewnością odwiedzę Wasze blogi i nadrobię wszelkie zaległości.
Sama mam masę tematów dla Was :)
pozdrawiam ciepło w zimowy grudniowy poranek !
Ania