Dziś chciałabym serdecznie Was zaprosić do zapoznania się z kosmetykami , po które w lipcu sięgałam z prawdziwą przyjemnością i praktycznie codziennie.
Troszkę się tego nazbierało , mam nadzieję , że Was nie zanudzę :)
Zaznaczę , że nadal lubię i używam produktów , które były moimi poprzednimi ulubieńcami.
Zaczynamy ...
PIELĘGNACJA
.
W lipcu moje serce ( hmm raczej ciało :) podbiła pewna nowość - żel pod prysznic z Yves Rocher z serii PLairis Nature Kokos&Ananas .
Bardzo lubię żele tej marki , ale z tej serii wcześniej nie próbowałam-.
Jestem pozytywnie zaskoczona świetną jakością produktu , przemiłym zapachem , kremową i delikatną konsystenxją ..otula zmysły po prostu...w szafce łazienkowej czeka na mnie jeszcze jeden, ale on już pewnie zagości w ulubiencach sierpnia , bo zdradze Wam , że tak czuję po ..jego boskim zapachu hihi :)
Co tu duzo mówić ; orzeżwia super i dodatkowo peelinguje ciało drobnymi granulkami.Super !
Trudno mi okreslić ten zapach , ale pewnie spotkałyscie się z nim.
Mi bardzo przypadło do gustu to masełko : nie jest tłuste , fajnie nawilża i delikatnie pachnie :)
Zapach kwatowy i bardzo świeży .
Sam antypersiprant skuteczny jak na moje potrzeby :)
Przejdzmy teraz do pielęgnacji twarzy.
W lipcu szczególnie upodobałam sobie 2 produkty z firmy Pharmaceris , wspomniany już płyn micelarny Pharmaceris T , oraz z Pharmacaeis A delikatną piankę myjącą do twarzy (naprawdę niezwykle łagodną :) -
W tym miesiącu nie szalałam z kolorowymi makijażami oczu.
Miałam ochotę na delikatnie podkreślone , większą zaś uwagę przykładałam do makijażu ust .
Stąd też w ulubieńcach znalazy się błyszczyki i szminki .
A więc może zacznę od szminek.
Na pierwszy ogień idzie Sephora
Jest to szminka w odcieniu z serii Maniac long wearing lipstick nr 06.(ciepły , łososiowy kolor , zdjęcie niestety nie oddaje dobrze kolorystyki)
Posiada złote drobinki , które ładnie mienią się na ustach w słońcu :)
Nie przepadam ogólnie za szminkami z takim wykończeniem , ale ta bardzo przypadła mi do gustu i podoba mi się kolorek.
Początkowo nie byłam z niej zadowolona , czułam tylko brokat na ustach. W miarę używania jednak okazało się , że jest bardziej kremowa , a drobinki są mniejsze niż te na wierzchu(i dobrze :)
Kolejna szminka to prezentowana już z Oriflame , z serii Giordani Gold Jewel , w odcieniu. Dusky Nude.Lubię ją za naturalne wykończnie i miękkość , nie zawiera żadnych drobinek.
paletka z Nyx Luscious Lip Gloss Pallet nr 04 The Nudes Matte zakupiona w sklepie http://www.ladymakeup.pl/sklep/ (polecam ten sklep !)
nieżle napigmentowane , kremowe , nie wysuszają ust.
Jak dla mnie na lato bardzo fajne ( w środku jest małe lustereczko i pędzelek)
kolejny błyszczy z tego samego sklepu i z tej samej firmy
Nyx Gloss w odcieni nr 15 Baby Pink.
Kolor jest śliczny , taki chłodny róż , dość intensywny , z drobinkami.
Zapach średni , ale szybko się ulatnia.
Dość długotrwały , ale nie wysusza , na pewno kupię kolejne odcienie.
Tu link do mojej recenzji tego tuszu : http://konsultantkaania.blogspot.com/2012/05/recenzja-loreal-lash-architect-4d.html#comment-form
link do mojej recenzji : http://konsultantkaania.blogspot.com/2012/05/recenzja-pharmaceris-f-delikatny-fluid.html#comment-form
Ulubiony bronzer..od ponad pół roku używam go ( szczególnie tą część matową bez drobinek , szkoda , że cały nie jest matowy...:(
Jest on z firmy Dermacol nr 4 Duo Blusher , zakupiłam go podczas pobytu w Czechach.
Ślicznie pachnie , ma fajny kolor , długo się utrzymuje( jak widać na zdjęciach już go trochę zmaltretowałam hehe )
Służył mi dobre kilka miesiecy , pisalam juz o nim w ulubieńcach maja , więc nie bedę się powtarzać.
Kolejny raz teraz go jednak nie zamówię , gdyz obecnie potrzebuję matowego wykończenia makijaż .
Skusze się jednak na jego wersję matującą.
Spodziewajcie się niebawem makijażu wykonanego nowymi cieniami Kobo oraz bubli kosmetycznych ;)
Pozdrawiam i dziękuję za poświęcenie czasu na przeczytanie mojej notki :)
Czekam również na Wasze kmentarze czego najchętniej uzywałyście w lipcu :)
Muszę w końcu wypróbować ten podkład Pharmaceris, bo bardzo dużo dobrych rzeczy o nim słyszałam.
OdpowiedzUsuńPolecam najpierw przetestować próbki ( dostępne w aptekach ).Ja bardzo lubię ten podkład , może i Tobie sprawdzi się :) pozdrawiam , dziękuję za komentarz:)
Usuńnie lubię tego tuszu Loreal, kiepski, ale Pharmaceris kryjący jest już super:)
OdpowiedzUsuńA ja ten tusz uwielbiam :) Każdemu pasuje co innego :) może po prostu nie spełniał Twoich wymogów , bo każda z nas ma inne rzęsy...
UsuńPodkład Pahrmaceris naprawdę lubię i choć nie jest to jeszcze moje KWC to jest to naprwdę dobry produkt.Dziękuję za komentarz , pozdrawiam :)
Żele Yves Rocher naprawdę super! chociaż ja wolę ten mango :)
OdpowiedzUsuńBez masła TBS ja już od dawna żyć nie umiem, brzoskwiniowe ulubione.
Tusz-wiemy doskonale, ze za tą cenę wart polecenia.
Błyszczyk NYX bardzo fajny ale wybrałam 34 Real Nude i ten odcień nie bardzo mi pasuje.Ten który masz jest kryjący czy taki bardziej bezbarwny?
Resztę ulubieńców musze wypróbować :)
Brzoskwiniowego masełka z TBS jeszcze nie próbowałam - wszystko przede mną ;) Mój błyszczyk mz Nyx jest zdecydowanie kryjący i odcień chłodnego rózu bardzo mi pasuje.POzdrawiam i dziękuję za obszerny komentarz :)
UsuńLL tak ale chyba tylko w wersji matowej.... planuje zakup i porownamy opinie :)
OdpowiedzUsuńOK! Ja już zamówiłam własnie ten matujący :) pozdrawiam , dziękuję za komentaarz :)
Usuń