Na wstępie pragnę bardzo , bardzo , bardzo Wam podziękować za tyle fantastycznych komentarzy pod ostatnim postem z makijażem karnawałowym - odpowiedziałam na wszystkie z ogromną przyjemnością !
Nie tylko sprawiły mi radość , ale i motywuję mnie do dalszej pracy !
Stwierdzam też , że robię się chyba uzależniona od bloga i ogólnie blogosfery :D
No , ale nie przedłużam , bo dziś nie o moich uzależnieniach ma być przecież :D
Pokażę Wam dziś kosmetyki pielęgnacyjne i kolorowe , które podbiły moje serce w roku 2012 i których namiętnie używałam.
Od razu ostrzegam , że będzie tych produktów całe mnóstwo ! :D
Pewnie nie jedna z Was złapie się za głowę ile ja tego mam :):)
Cóż ja poradzę .. jestem prawdziwą i szczęśliwą kosmetykoholiczką :)
I naprawdę zużywam moje kosmetyki :)
Zaczynamy
Pięlęgnacja twarzy i demakijaż
- CETAPHIL-moja ukochana emulsja do oczyszcania twarzy , używam jej od kilku lat ! ( zawsze rano przed nałożeniem kremu oraz wieczorem po demakijażu )
- PHARMACERIS T płyn micelarny do skóry trądzikowej , super zmywa makijaż , fajnie oczyszcza cerę i daje uczucie niesamowitej świeżości. To juz moje n-te opakowanie z kolei.
- PAHARMACERIS A delikatna pianka myjąca do cery wrażliwej , delikatna , ale dobrze radzi sobie z makijażem .
- SEPHORA WATERPROOF EYE MAKE UP REMOVER mój hit od kilku lat ! Dwufazówka , której nie zamierzam zdradzać. Wydajna , delikatna dla wrażliwych oczu , tania i skuteczna więc czego chcieć więcej ?:)
TISANE balsam do ust - niezawodny !! który to już słoiczek...nie zliczę ..
Pielęgnacja ciała
YVES ROCHER żele pod prysznic !
Zimową porą moim ukochanym jest Jardins du Monde , żel o intensywnym zapachu kawy :)
Drugi to jabłko z karmelem z limitowanki , o słodkim i delikatnym zapachu .
THE BODY SHOP peelingi do ciała :)
Aktualnie posiadam czekoladowy , kakowy i kokosowy , ubóstwiam też cytrynowy :)
Każdy z nich ma inną strukturę , używam zależnie od potrzeb skóry i wszystkie bardzo lubię.
THE BODY SHOP masła do ciała.
Tak wiem , pewnie jestescie przerażone ile ja ich mam :D
Powiem Wam tylko , że miałam więcej , ale kilka już zdenkowałam :)
Aktualnie posiadam kokosowy , moringa , cytrynowy , brzoskwiniowy , mango i żurawinę .
Miałam także czekoladę , kakao , shea i malinę.
Co tu dużo mówic , ilość moich maseł chyba swidczy o tym jak bardzo je ubóstwiam i zależnie od nastroju sięgam codzienie po inny zapach :):)
KOLORÓWKA
Cienie do powiek ...
W roku ubiegłym moim największym hitem jeśli chodzi o cienie są paletki Sleek!
Świetne cienie , w eleganckich kasetkach , w dodatku niedrogie !
Posiadam 8 paletek : Storm , Oh So Special , Recpect , Supreme , Sparkle 2 , Snapshots , The Original , Sunset .Marzy mi się jeszcze Bad Girl oraz Darks ;)
Kolejne , z których chętnie i dość czesto korzystałam to maty , perły , wypiekane oraz cienie sypkie marki Glazel.
Szczególnie podpasowały mi wypiekane oraz pigmenty , są super !
Muszę też wspomnieć o cieniu , który zrobił na mnie niemałe wrażenie trwałością , strukturą , kolorem - to Pixie Sparkle Liy lolo.Pewnie jeszcze się skuszę na inne cienie tej firmy , jak trochę wykończe to co mam hehe :):) ( jesli to wogóle mozliwe :D)
BAZA POD CIENIE
Mówiąc o cieniach nie mogę pominąć tego malutkiego , cudotwórczego pudełeczka ! :):)
Baza ArtDeco towarzyszy mi już od 3 lat :) ( to oczywiście kolejne opakowanie )
Sprawia , że praktycznie każdy cień , nałożony na nią utrzymuje się bez zarzuty na powiece przez bardzo długi czas , podbija kolory cieni , a przy tym jest idealnie kremowa i baaardzo wydajna :)
Wsród kredek chcę wyróznić grubaski z Sephory , z linii Jumbo .
Mięciutie , ale trwałe - super !
Podobnie uwielbiam kajale z Kryolana .
Moim odkryciem była też forma eyelinera w w pisaku( używałam z marki Kryolan - jest fajny , ale nie dla wielbicielek mocnej czerni )
Ogromnie polubiłam także eyeliner płynny z Essence :)
Tusz do rzęs
Od dawna ten sam Loreal Lash Architect 4 D.
Żaden inny jeszcze nie dawał mi takiego efektu pogrubienia i podkręcenia rzęs oraz trwałości.
.Pisałam o nim TUTAJ
Szminki , błyszczyki konturówki
Kobo konturówki zachwyciły mnie miękkoscią , trwałoscią , łatwością aplikacji.
Kilka ulubionych szmineczek :
Kobo Fashion Colour 104 english Rose ( chłodny róż )
Vipera nr 68 ( fajny nudziak )
Inglot nr 59 ( możecie ją zobaczyć TUTAJ )
błyszczyki
Inglot nr 542 - pięknie się mieni i daje efekt tafli na ustach
Glazel nr 210 - kremowy , przyjemny , fajny kolorek
Podkład ukochany to YSL Teint Radiance pisałam o nim TUTAJ
Sephora baza wygładzająca - faktycznie wygładza cerę i ułatwia aplikację podkładu :)
Korektor pod oczy Sephora - bardzo wydajny , kryje cienie pod oczami , odswieża spojrzenie , delikatny dla oczu
Kamuflaż z Kryolana - niezastopiony przy "niespodziankach " na twarzy ')
Bronzer matowy z Gosha- ładny , orzechowy kolor , dobry do konturowania
Róże z Sephory _ mega wydajne , fajne kolorki , łatwe w aplikacji
Pudry sypkie:
Essence Fix Matte pisałam o nim TUTAJ
Lily Lolo matujący - całkowicie mineralny , dający naturalne wykończenie ,
Rozświetlacz z Inglota- prasowany nr 83 , daje subtelne , ale piękne rozświetlenie , kolorek dla cer chłodniejszych , mogłyście go zobaczyć w moich ostatnich makijażach.
UUUFF to już naprawdę koniec :D :D możecie odetchnąć :):):
Pokazałam Wam wszystkie produkty , których używałam w ubiegłym roku z największą przyjemnością , które sedrecznie mogę polecić :)
Wiem , że jest tego bardzo , bardzo duzo , ale mam nadzieję , ze Was nie zanudziłam.
Lubicie cos z tego co pokazałam ?
A moze jesteście ciekawe recenzji któregoś z produktów ?
(na pewno pojawi się recenzja błyszczyka Inglota , bo takowa prośba pojawiała się w jednym z wcześniejszych postów makijażowych :)
Pozdrawiam Was ciepło i jestem ciekawa Waszych ulubieńców :)
Ania
ps. szykuję dla Was makijaż studniówkowy oraz kosmetyki , które się nie sprawdziły u mnie u ubiegłym roku ( dla odmiany będzie ich mało :):)
ps2 - komentarz od męża po przeczytaniu tego posta - "o Jezu.."
:)))
Cetaphil to także mój hit. Uwielbiam go.
OdpowiedzUsuńJa też , już od kilku lat ! :)
UsuńWiększości jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńTo zapraszam żeby przyjrzeć się bliżej tym kosmetykom :)
UsuńOj sporo tych hitow i naprawde ciekawe pozycje :) A co do body shopa to u mnie podobne zapasy i zapachy.
OdpowiedzUsuńNO nazbierało mi się tego trochę :D
UsuńFajnie , że też lubisz TBS :)
Pokaźne zapasy...
OdpowiedzUsuńU mnie pod koniec stycznia pojawi się denko, a w nim masło z TBS, którego już nigdy nie kupię ;) I właśnie po nim jakiś dystans mam do TBS - kiedyś uwielbiałam ich kosmetyki...
Catephil - bardzo mnie interesuje, kupię na wypróbowanie ;)
Polecam Cetaphil! Ale do oczyszcania twarzy , nie zaś do demakijazu , bo z tym nie radzi sobie .
UsuńJestem ciekawa , które masełko tak Cię zraziło , czekam na notkę :)
Uwielbiam takie posty ;)
OdpowiedzUsuńJa też Alu :)cieszę się , że ten Ci się spodobał :)
UsuńFaktycznie sporo tego :) ale większości kosmetyków nie znam, więc to z pewnością przydatny post :) zapamiętam opakowania i rozejrze się za niektórymi :D
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na wypróbowanie dwufazy z Sephory, ostatnio wszędzie ją widuję
OdpowiedzUsuń;) to maz chyba jeszcze prawdziwych zapasow kosmetycznych maniaczek nie widzial ze teraz taka byla jego reakcja ;) żele z Yves Rocher tez probowalam, kawowy jest moim ulubionym ;)
OdpowiedzUsuńTu nie o zapasy chodzi bo pare kufrów wypchanych po brzegi w domu stoi :)
UsuńRozwiązała się tajemnica pt. "co ona tyle czasu w lazience robi" ;)))
Mąż
och ten kawowy to ja ubóstwiam :):)
UsuńCieszę się , że nie jestem osamotniona w kwestii posiadania wielu kosmetyków :):)
Żele z YR są przecudne :)
OdpowiedzUsuńOj tak Migotko , sa super :)
UsuńJa będę w Inglocie to się skuszę na ten rozświetlasz. Bardzo mi się podoba. A pozostawia efekt tafli czy raczej jest brokatowy?
OdpowiedzUsuńPatrycja skuś się , jest bardzo fajny ! Ostatnio korzystam z niego codziennie :)
UsuńNie jest abolutnie brokatowy , daje efekt satynowy , takiej własnie tafli , ale przy mocniejszym nałożeniu.Ogólnie jest delikatny i subtelny , ale mozna zrobic i mocniejszy błysk :)
Fajne fajne :))) Ja jeszcze z sephory produktów nie miałam do pielęgnacji... ale może kiedyś... oczywiście na jakiejś promocji :D
OdpowiedzUsuńSephora ma naprawdę duzo fajnych kosmetyków , a na promocje warto czekać ! :)
Usuńno więc tak: rozświetlacz Inglota będzie mój, płyn do demakijażu z sephory też będzie mój....:) a masła do ciała z the body shopu mam już wypróbowane i są świetne!
OdpowiedzUsuńDaj znac jak spisuje Ci się rozswietlacz i płyn , jak juz kupisz :)
UsuńMam nadzieję , że będziesz zadowolona :)
masełka z TBs to takie moje kolejne uzależnienie :)
ale masełek masz.. cieszą oko :)
OdpowiedzUsuńz Twojej listy znam i bardzo lubię dwufazę Sephory! miałam też kiedyś micel Pharmaceris, tyle że do suchej cery i był okropny :/
Oj ta dwufazówka to mój absolutny ulubieniec :)
UsuńTez miałam kiedys inny micel z Pahrmaceris , do skóry wrazliwej i strasznie przesuszał mi skóre , ale strasznie.
Mimo iz nie mam skóry trądzikowej to ten własnie z serii T najbardziej mi pasuje :)
Podziel się Aniu!!!Nie, nie żartuję! Dużo perełek widzę!!! :)
OdpowiedzUsuń:D:D A co byś Barwna chciała najbardziej ? :)
UsuńJa też bardzo lubię żele Yves Rocher. ;)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę warte uwagi :)
Usuńsporo masz paletek ze Sleeka - ale nie dziwię się, bo są świetne. Sama mam 3.
OdpowiedzUsuńKocham Sleeki , a broniłam się przed nimi 2 lata ...i teraz nadrabiam zaległosci :D
UsuńJa również uwielbiam masełka do ciała:)
OdpowiedzUsuńTo super :)
Usuńo Jezuu.. :D hehe a ja liczylam ze wejde na bloga i bedzie makijaz... :( ale widze kosmetyki mamy identyczne a co do tisane dostalam po nim opryszczki chodz nie nakladalam go brudnymi rekoma od tego czasu lezy w toaletce nieruszany..
OdpowiedzUsuńBlonde będą i makijaże jeszcze :)
UsuńTisane bardzo lubię i używam od lat-opryszczka to wirus , który jest już na stałe w organizmie (jesli ktoś go ma ) i uaktywnia się np w przypadku osłabienia organizmu. To niemożliwe , że balsam ją spowodował..
oh, ile Ty masz tych masel, ja swoje wykorzystalam i jestem tak sobie nastawiona. Tusz ten wyprobuje niebawem, zachecilam sie Twoimi opiniami, a paletki ze sleeka sama lubie- zreszta wiesz :) musze w koncu wyprobowac ta baze z art deco!!!
OdpowiedzUsuńBazę wypróbuj koniecznie , to kultowy kosmetyk! :)
Usuńspróbuj innych masełek , niz to co miałas , nie wszystkie są rewelacyjne , może inne Ci podpasuje?:)A Sleeki uwielbiam :)
paletka Glazel Aniu to totalna zajafka jaka mam........jednak nie stac mnie chyba na nia ha ha
OdpowiedzUsuńNiestety drogaśna , ale mi się udało kupić na sporej promocji wraz z kufrem Glazel , więc czatuj na promocje!! :)
UsuńSłyszałam wiele dobrego o tym balsamie Tisane :)
OdpowiedzUsuńhaha bardzo miło ze strony Twojego męża, że w ogóle czyta takie 'babskie' artykuły :D
Polecam Tisane :)
UsuńHehe mąż to już sam niedługo o kosmetykach zacznie gadać :D po tym ile się nasłucha ode mnie :D :D
mój chłopak ma tak samo, on już rozpoznaje pewne kosmetyki kolorowe po samym opakowaniu :D
UsuńNajbardziej przykuły moją uwagę róże z sephory i rozświetlacz z Inglota..:)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu skusić na Cetaphil i ten peeling enzymatyczny z Pharmaceris-u, już tyle czasu się zbieram do zakupu ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam A.