Obserwatorzy

niedziela, 1 lipca 2012

Pharmaceris A Puri Sensipil peeling enzymatyczny - recenzja

 Dziś na prośbę jednej z Was recenzja produktu marki Pharmaceris , a mianowicie peelingu enzymatycznego.
Produkt intrygował mnie dość dawno , czytałam o nim wiele pochlebnych opinii w internecie.
Teraz czas na moją :)


Kilka zdań o peelingu od samego producenta :

"Dzięki zawartości papainy - naturalnego enzymu karatynolitycznego delikatnie usuwa zbędną, zrogowaciałą warstwę naskórka bez konieczności tarcia. Wyciąg z lnu tworzy film na skórze, który chroni ją przed drażniącymi substancjami dzięki czemu działa łagodząco i kojąco. Skóra staje się gładsza i bardziej miękka w dotyku. Jest doskonale przygotowana do przyswajania substancji aktywnych zawartych w kosmetykach."




A teraz moja opinia:


OPAKOWANIE

Peeling zamknięty w plastikowej  tubce.
Nie mam do opakowania żadnych zastrzeżeń - jest lekkie , poręczne  , napisy się nie ścierają..

KONSYSTENCJA I ZAPACH

Ma postać gęstego kremu  , więc nie ma obawy , że będzie " wylewał się " z tubki.
Jest półprzezroczysty i dość śliski  , nie zawiera żadnych granulek.
Bezzapachowy.

SKŁAD

Aqua, Glycerin, Paraffinum Liquidum, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Alcohol Denat., Papain, Lecithin, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Hydrolyzed Linseed Extract, Hydroxyethylcellulose, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Ethylparaben, Butylparaben.

Przyznam , że obawiałam się składu : szczególnie alkoholu i parafiny ciekłej ( dziwią mnie wogóle te dość często drażniące składniki w produkcie przeznaczonym do cery wrażliwej i alergicznej )
Osobiście nie mam pozytywnych doświadczeń po użyciu kosmetyków zawierających właśnie te 2 składniki .
Parafina powoduje u mnie wypryski  , zaś alkohol bardzo ją przesusza ,
Jednak o dziwo żadna negatywna rekacja nie wystąpiła na mojej skórze po zastosowaniu tego peelingu :)
Nie wiem czy ma to się stężeniami składników czy może tym , że jednak peelingu nie uzywa się codziennie?


DZIAŁANIE


Peeling jest bardzo delikatny i nie działa od razu , ale już po kilku uzyciach zaczęłam zauważać efekty.
Moje suche skórki w okolicy czoła , nosa i brody wyrażnie zaczęły znikać ku mojemu ogromnemu zadowoleniu :)
Skóra robi się gładsza , jest miękka w dotyku , łatwiej mi rozprowadzic krem czy podkład :)
Producent zaleca używanie raz w tygodniu , kilka razy zdarzyło mi się  użyć częściej.



POJEMNOŚĆ I WYDAJNOŚĆ

Produkt ma bardzo dużą pojemność , bo aż 50 ml ( czyli jak standardowego kremu do twarzy ) .
Niewielka ilość wystarcza na użycie go na całej twarzy , a biorąc też pod uwagę to , że używa się go raz w tygodmiu - jest baaardzo wydajny :)


DOSTĘPNOŚĆ

Łatwodostępny :  w aptekach oraz online.


CENA

ok. 24 zł


PODSUMOWANIE


 Uważam , że jest to bardzo dobry produkt w niskiej cenie , warty uwagi.
Szczególnie jesli posiadamy wrażliwą skórę  , której nie służą tradycyjne  peelingi.
Polecam przetestowac samemu.



Czy ktoś z Was używał tego peelingu i może podzielić się swoją opinią ?
















4 komentarze:

  1. nie miałam go ale brzmi ciekawie :) aktualnie jestem zakochana w korundzie

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam o korundzie , ale nigdy nie miałam okazji próbować - nie jest zbyt "ostry" dla skóry ? Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja wlasnie czekam na moj enzymatyczny z BU, kosmewtyki pani Eris to wciaz dla mnie wielka tajemnica....

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja lubię ogólnie kosmetyki dr Ireny Eris :) Nigdy jeszcze za to nie próbowałam nic z BU - koniecznie zamieśc recenzję ich peelingu :) pozdrawiam i dziękuję za kmentarz:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci serdecznie za odwiedziny mojego bloga i pozostawienie opinii.
Na pewno odwiedzę również Twoj blog , zaproszenie jest więc zbędne :)
Jeśli podoba Ci się mój Kolorowy Swiat to zostań w nim ze mną na dłużej i zaobserwuj.
Pozdrawiam Cię