Przybywam dziś do Was z recenzją mojego ulubionego od kilku miesięcy podkładu codziennego.
Podkłady to moja słabość..Oj tak, mogłabym testować i testować coraz to nowsze szukając ideału..:)
Dziś będzie mowa o LOREAL TRUE MATCH -podkład, który istnieje na rynku od lat, ale tym razem to jego nowe oblicze! nowa formuła ze zmienionym składem oraz opakowanie wypuszczona w tym roku na rynek polski.Nie mogłam się nie skusić i jak się domyślacie nie żałuję zakupu, a dlaczego to dowiecie się dalej :)
OD PRODUCENTA ze strony marki Loreal KLIK
True Match to pierwszy tak doskonale dopasowujący się podkład od L'Oréal Paris
Oprócz czterech, klasycznych pigmentów
koloru, nowa formuła True Match
wzbogacona jest o trzy nowe, hybrydowe
pigmenty dla jeszcze lepszego dopasowania
do koloru i tonacji skóry kobiet.
Nowa technologia rozdrobnienia pigmentów
dla jeszcze bardziej precyzyjnej aplikacji.
Pigmenty są tak drobne, by były niewidoczne
gołym okiem. Gwarantują efekt nieskazitelnej,
naturalnie wyglądającej cery.
MOJA OPINIA
OPAKOWANIE
Zmiana opakowania na plus!
Bardziej elegancka szklana buteleczka z bardzo wygodną pompką cieszy oko :)
Ja bardzo lubię takie opakowania :)
Pompka pozwala dozować nawet minimalną ilość kosmetyku!
Jedyne do czego mam zastrzeżenie to, ze niestety po jakimś czasie napisy ścierają się
Tu już prawie nie widać napisu True Match..
Jak widzicie na zdjęciu poniżej pompkę odkręciłam pompkę i dzięki temu zużyłam podkład absolutnie do końca:)
KOLORYSTYKA
Bardzo fajna, myślę, że prawie każdy znajdzie coś dla siebie.
Do wyboru jest 9 odcieni, są one podzielone na odcienie ciepłe, chłodne oraz neutralne.
Marko Loreal ogromny plus za jasne odcienie!:)
Ja posiadam odcień neutralny 1N ivory , jaśniutki, bardzo ładny :)
W odróżnieniu od poprzedniej wersji podkład posiada drobinki(ciężko uchwycić je
na zdjęciu)
na twarzy jednak nie dają dużego błysku, jednak w słońcu można je na twarzy zauważyć)
KONSYSTENCJA
Podkład nie jest tak lejący jak w starszej wersji, nie jest też gęsty.
Idealnie lekko kremowy.
DZIAŁANIE
Podkład idealnie rozprowadza się na twarzy!
Jest lekki, niewyczuwalny, a jak na podkład rozświetlający całkiem ładnie kryje zaczerwienienia.
Nie zakryje jednak większych zmian(nie można tego wymagać , nie jest to podkład kryjący)
Można tez dokładać kolejne warstwy nie uzyskując efektu maski.
Ja najbardziej lubię aplikować go pędzlem(flat topem uzyskamy największe krycie)
Jednak jest to taki typ podkładu, który możemy na szybko nałożyć palcami.
Daje satynowe wykończenie.
Ja bardzo polubiłam się z tym świetlistym wykończeniem mimo iż mam skórę mieszaną pudruję go delikatnie.
Trwałość średnia, nie jest to podkład długotrwały, po paru godzinach
wymaga u mnie poprawek.
Nie podkreśla suchych skórek jak to działo się w przypadku starej wersji!
Wygląda mega naturalnie na skórze i za to też ogromnie go cenię :)
Podkład mam wrażenie też , że lepiej dopasowuje się do karnacji niż jego poprzednik.
Producent zapewnia nas także o nawilżeniu.
Po całym dniu buzia absolutnie jest ściągnięta czy przesuszona, a także nie podrażnia mojej wrażliwej skłonnej do trądziku cery.
POJEMNOŚĆ
standardowa 30 ml
CENA
regularna ok 60 zł , ale można go dostać na promocji za połowę ceny :)
DOSTĘPNOŚĆ
drogerie Rossman, Hebe, Natura , a także przez internet.
PODSUMOWANIE
Uważam , że to bardzo dobry podkład dla osób, które chcą dodać blasku swojej
cerze i zachować jej naturalny wygląd przy średnim poziomie krycia.
Cery suche jak i niektóre mieszane powinny być z niego zadowolone :)
Polecam spróbować! ja mam już kolejną buteleczkę :)
Dajcie znać czy używałyście:)
pozdrawiam
Ania
fot.powyższe Konrad Jeziorski Photography
Ps. Post nie jest sponsorowany, a podkładu nie otrzymałam od żadnej z firm, zdjęcia kosmetyku mojego autorstwa.
Mam koszmarne wspomnienia związane z poprzednią wersją i obawiam się tej nowej co skutecznie odstrasza mnie od zakupu i wypróbowania :-).
OdpowiedzUsuńPolecam poprosić o próbkę i przetestować:) ten podkład rózni się od wersji poprzedniej
UsuńJa uwielbiam ten podkład!
OdpowiedzUsuńOj ja też:)
Usuńniestety nie miałam okazji próbować, ale wypada bardzo interesująco, szczególnie to rozświetlenie w naturalny sposób
OdpowiedzUsuńDla mnie jest super:) polecam przetestować:)
UsuńO tych podkładach wiele dobrego czytałam, ale jeszcze nie stosowałam, na razie zadowalam się pudrami i BB, podkładu używam od święta, więc schodzą u mnie bardzo powoli :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądasz Aniu, zdjęcie - mistrzowskie
Wcale nie dziwię się,że prawie nie używasz podkładów,masz tak ładną bużkę,że nie potrzebujesz;) chciałabym mieć taką cerę żeby wystarczył mi lekki puder czy BB;) ps.bardzo dziękuję! Mi też szalenie podoba się to zdjęcie.zasługa męża ;)
UsuńBardzo lubię ten podkład :)
OdpowiedzUsuńFajnie,że i Tobie się sprawdza!:)
UsuńChyba się na niego w końcu skuszę ale musi być w jakiejś promocji :) 60 zł to niby nie dużo i przecież dwa razy więcej wydaje na mac'i , ale podkłady codziennie lubie mieć tanie xD ... Na razie na codzień mam Melkior, DD Nuxe, BB Karaja i CC Bourjois xP muszę się trochę opanować.. !!
OdpowiedzUsuńLubię takie wykończenia w podkładach kiedy twarz jest rozświetlona i do tego średnie krycie.. coś w sam raz dla mnie :)
Ja się od Ciebie "zaraziłam" właśnie takim wykończeniem w podkładach,bo jeszcze niedawno to tylko na mocny mat stawiałam;)
OdpowiedzUsuńSpróbuj tego podkładu,według mnie bardzo warty uwagi :) aktualnie moj ulubiony:)
Od dłuższego czasu mam już na ten podkład ochotę ale zawsze o nim zapominam podczas wizyty w drogerii.
OdpowiedzUsuńJa się cieszę, że się na niego skusiłam:)
UsuńOd kiedy mam Narsa, nie szukam nic innego :) Buziak kochana :*
OdpowiedzUsuńJa właśnie testuję narsa:)
UsuńUwielbiam ten podkład ;)
OdpowiedzUsuńSuper!ja też:)
UsuńJEstem go ciągle ciekaw
OdpowiedzUsuńPolecam przetestować:)
UsuńMam jeszcze starą wersję, po ukończeniu zakupię nową. Uwielbiam podkłady Loreal. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj więc tej nowej wersji:) dla mnie jest super:) ja też ogólnie lubię podkłady marki Loreal,w lato stosowałam Loreal Nude Magique(szkoda tylko,że ten akurat niedostępny w Polsce) mam nadzieję,że marka Loreal poszerzy swój asortyment u nas..
Usuńnie miałam jeszcze podkładu z Loreala:) korci mnie może kiedyś
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńwezmę sobie do serducha owe polecenie;D
UsuńMiło mi :) daj znać jak przetestujesz,mam nadzieję, że będziesz równie zachwycona jak ja :)
Usuńnie omieszkam się pochwalić rezultatami:D
UsuńMoże się powinnam zastanowić nad zmianą podkładu... Ostatnio stale używałam podkładu marki AA :P
OdpowiedzUsuńTo chyba zależy czy podkład AA Ci odpowiada czy nie i na jakim efekcie Ci zalezy:) jesli na srednim kryciu i rozswietleniu to polecam Loreal :)
UsuńPodoba mi się wykończenie tego podkładu i kolorystyka, ale z moją cerą tłustą nie mam szans :) Myślałam dziś nad zakupem i w końu stwierdziłam, że będzie zachowywał się jak większość podkładów - szybko spływam na fali sebum. Capnęłam Color Stay z Revlon, może będzie lepszy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Myślę, że dokonałaś dobrego wyboru.Loreal True Match moim zdaniem nie nada się do cery tłustej.
Usuńflakonik faktycznie niezwykle elegancki, sam produkt tez wydaje się być niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńOj tak bardzo ładnie się prezentuje,polecam przetestować podkład :)
UsuńCiekawa go jestem bo poprzedni był do niczego ;/
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie i daj znać:) tamta wersja to zupełnie co innego
Usuńmoja buteleczka także w odcieniu najjaśniejszym czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńu mnie też poprzednia wersja się nie sprawdziła, dlatego do tej podchodzę z lekką rezerwą :)
Czekam więc na Twoją recenzję nowej formuły tego podkładu :)
Usuń