Obserwatorzy

piątek, 27 lipca 2012

Kobo Professional - moje nowości lipcowe :)

Hej , Hej !

Witam Was gorrąco  ( w dosłownym tego słowa znaczeniu - u mnie upał chyba 40 stopniowy ..ufff uff)
Dziś chcę Wam przedstawić nowości , które znalazły się w mojej kosmetycze/ kuferku w tym miesiącu.
Są to kosmetyki kolorowe wyłącznie z marki Kobo Professional dostępne w sieciach drogerii Natura.
Oto  one :

cienie do powiek :









Kobo Professional



Jest to odcień nr  212 , turquoise , z serii fashion eye shadow.    .
 Przepiękny , mataliczny odcień turkusu-zauroczył mnie !
Mam nadzieję , że na oku będzie prezentował się równie pięknie jak w opakowaniu :)

kolejny z tej samej serii






Zdjęcie nie oddaje jego uroku !
Jest to nr 202 , pale violet-połyskujący  , delikatny odcień  fioletu z różem ,  ze złotymi drobinkami.

Wypiekany cień do powiek Luminous Baked Colour



Odcień nr 302 , night sky.
Niezwykła pigmentacja i struktura ! Przepiękny ! Myślę , że idealny do wieczorowych makijaży :)


Cień pojedynczy prasowany - matowy , wkład do paletki


Jest to nr 117 caffe latte.
Fajny cień , który już używałam  , idealny do makijażu dziennego oraz jako cień bazowy.


Pure Pearl Pigment - perłowe cienie sypkie


Złoto odcień 507 golden dust
Srebro z szarością 510 smoky silver

Co tu dużo mówić - są przepiękne ...Znam już pigmenty z Kobo i jestem nimi zachwycona :)
pierwsze zdjęcie najlepiej przedstawia jak cudnie błyszczą , nie jest to jednak nachalny brokat.


kredki ( wszystkie z Kobo)


Dwie pierwsze to konturówki do ust- nr 101 fuchsia -miękka , fajna konturówka w odcieniu ciemnej fuksji , łatwo obrysowuje się nią kontur ust.
Następnie nr 102 orchid -odcień dość ostrego rózu.
Jako ostatnia jest kredka do oczu  , a raczej eyeliner w kredce nr 205prussian blue- ciemnogranatowa   , jeszcze nie miałam okazji jej używać.

To moje pierwsze podejścia do kredek z Kobo ,na razie jestem zadowolona :)

pomadka , błyszczyk( i znooowu Kobo :)

pomadka nr  104 english rose
Jest to delikatny odcień pudrowego rózu , matowa i kremowa , ślicznie pachnie i na ustach wygląda naturalnie delikatnie podkreślając ich koloryt , super na codzień :)
Z pewnoscią dokupię kolejne pomadki z Kobo.


Mój kolejny błyszczyk z Kobo nr 112 cherry shake , seria pearl in mineral.
Kupiłam ją na szybko przy kasie skuszona dużą promocją oraz intensywnym odcieniem rózu w opakowaniu.
Okazało się jednak ,ze kolor na ustach jest baardzo delikatny ...a szkoda .Ale sam błyszczyk przyjemny w użyciu.


To tyle na dziś...
Czy używacie kosmetyków Kobo ? Lubicie je ? Podzielcie się ze mną swoją opinią :)

Pozdrawiam serdecznie !

















14 komentarzy:

  1. ja bardzo lubię Kobo, mam ich sporą kolekcję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to chętnie obejrzałabym Twoją kolekcję :) ( może znajdę na Twoim blogu ? )pozdrawiam , dziękuję za komentarz:)

      Usuń
  2. Ja żałuję że u mnie KOBO nie ma bo mi się niektóre rzeczy bardzo podobają :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię kosmetyki tej marki. Nie są drogie , a bardzo dobre jakościowo. Oczywiście nie wszystko , ale warto zwrócic uwagę na wiele z ich kosmetyków .Może któregoś dnia i Ty będziesz miała okazję je wypróbować :) pozdrawiam , dziękuję za komentarz :)

      Usuń
  3. szkoda że nie mam gdzieś blisko kosmetyków KOBO ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :( a może uda Ci się z kims wymienić ?? a jeśli nie to na rynku jest tyle fantastycznych kosmetyków , że na pewno znajdziesz coś extra co zrekompensuje brak KObo :)pozdrawiam , dziękuję za komentarz :)

      Usuń
  4. Niestety dla mnie kobo to nie osiągalne kosmetyki. Czekam na jakieś makijaże z tymi cieniami..

    Obserwuje i zapraszam do mnie
    kosmetykoholizm.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makijaż na pewno pojawi się w najbliższym czasie :) dziękuję za zaproszenie na bloga , już go odwiedziłam , bardzo fajny ! :) pozdrawiam , dziękuję też za komentarz.

      Usuń
  5. A ja muszę się zaopatrzyć w jakiś kosmetyk KOBO tylko ostatnio jakoś nie po drodze mi było do Natury.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wszystkie kosmetyki z Kobo są dobre , ale zdecydowana większość warta uwagi :) pozdrawiam i dziękuję za komentarz :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak Ci sie uzywa tych cieni z Kobo? Ja mam ze swoimi lekkie problemy... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem absolutnie zachwycona jakością cieni sypkich i one są moimi ulubieńcami:) trwałe , łatwe w aplikacji i pieknie wyglądają na oku. Cien wypiekany rozczarował ;/ wyglądał tylko pięknie na palcu , ale na oku już mi się nie podoba , ale mam tylko jeden , więc cięzko oceniać czy wszystkie są takie.,
      Niektóre cienie pojedyncze słabe :( a niektóre np te z wkładów jak chociazby 101 coconut jest mocno i super napigmentowany , aż chce się jeszcze :) Nie wiem czym się to ma , ale niektóre cienie są bardzo dobre , a niektóre wogóle nie warte zakupu. A jakim problem masz ze swoimi cieniami i jakie posiadasz? Pozdrawiam i zapraszam częsciej :)

      Usuń
  8. Żadnych kosmetyków z KOBO nie posiadam ale za to posiadam księgę makijaży wykonanych tylko ich kosmetykami i raz na jakiś czas sięgam po tą ksiązkę i przeglądam :)
    Widzę jednak, że super wyglądają i dziewczyny je sobie chwalą :) chyba muszę się wybrać do Natury i coś poszperać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kobo ma fajne niektóre produkty , ale nie wszystkie uważam , że sa świetnej jakości. Warto jednak skusić się na kilka :) Lubię niektóre cienie ,( szczególnie pigmenty ) , szminki z srii fashion colour , niektóre błyszczyki i paletke korektorów. Ksiązke równiez posiadam , zrobiłam nawet jej recenzję :)pozdrawiam

      Usuń

Dziękuję Ci serdecznie za odwiedziny mojego bloga i pozostawienie opinii.
Na pewno odwiedzę również Twoj blog , zaproszenie jest więc zbędne :)
Jeśli podoba Ci się mój Kolorowy Swiat to zostań w nim ze mną na dłużej i zaobserwuj.
Pozdrawiam Cię