Witam Was serdecznie po urlopie !!:)
Wracam z nową energią i jesienią zamierzam intensywniej działać na blogu ;) a mam o czym pisać, oj mam! Ale to chyba dobrze ?!
Czeka trochę recenzji do publikacji i makijaży;)
A teraz przejdżmy do miodowego nawilżacza od The Body Shop.
Już dość dawno na funpage TBS na Fb KLIK pojawiła się możliwość przetestowania nowości , masełka miodowego.
Oczywiście jako wielbicielka maseł TBS wysłałam swoje zgloszenie i zapomniałam o sprawie;)
Jakie było moje zaskoczenie ogromne i radość, gdy któregoś dnia listonosz dostarczył mi paczkę z tym oto masełkiem !!!!:):):)
Kawka lub herbatka w dłoń i zapraszam do poczytania mojej recenzji ;)
Od producenta :
Odkryj linię nawilżających produktów o bogatych
konsystencjach w złotym kolorze, które nie
pozostawiają tłustej warstwy. Doświadcz delikatnego
zapachu wzbogaconego o nuty zapachowe słodkiego
miodu oraz egzotycznych kwiatów, z których pszczoły
zbierają nektar. Doświadcz 24-godzinnego, słodkiego
nawilżenia, dzięki maśle do ciała, które natychmiastowo
wtapia się w skórę i nie pozostawia tłustej warstwy.
konsystencjach w złotym kolorze, które nie
pozostawiają tłustej warstwy. Doświadcz delikatnego
zapachu wzbogaconego o nuty zapachowe słodkiego
miodu oraz egzotycznych kwiatów, z których pszczoły
zbierają nektar. Doświadcz 24-godzinnego, słodkiego
nawilżenia, dzięki maśle do ciała, które natychmiastowo
wtapia się w skórę i nie pozostawia tłustej warstwy.
Moja opinia :
Opakowanie
Masełko jest zamknięte w zakrecanym, lekkim i plastikowym słoiczku typowym dla innych maseł TBS.
Konsystencja i zapach
Masełko ma niezwykle przyjemną , delikatną ale też treściwą konsystencję.
Łatwo się jednak rozsmarowuje , nie wchłania się błyskawicznie , ale faktycznie nie pozostawia tłustej warstw po wchłonięciu( bynajmniej ja takowej nie czuję , ale może to zależec od skóry )Piękny , słodki miodowy zapach uwiódł mnie od razu...
Działanie
Jak zwykle nie zawiodłam sie !! Cudnie nawilża, pozostawia skórę gładką, przyjemną w dotyku , nawilżenie czuję jeszcze następnego dnia,a mam ogólnie skórę suchą na ciele z tendencjami do bardzo suchej.
Pojemność
pojemnosc 50ml, sa także wersje 200ml
Skład
Aqua (Water), Theobroma Cacao (Cocoa Butter), Butyrospermum parkii (Shea Butter), Glycerin, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, C 12-15 Akyl Benzoate, Ethylhexyl Palminate, Cera Alba, Sesamum Indicum Oil, Parfum, Bertholletia Excelsa Seed Oil, Dimethicone, Honey, Caprylyl Dlycol, Phenoxyethanol, Xanthan Gum, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Disodium EDTA, Tocopherol, Geraniol, Sodium Hydroxide, Linalool, Limonene, Citric Acid, C 15985, C 19140.
Skład
Aqua (Water), Theobroma Cacao (Cocoa Butter), Butyrospermum parkii (Shea Butter), Glycerin, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, C 12-15 Akyl Benzoate, Ethylhexyl Palminate, Cera Alba, Sesamum Indicum Oil, Parfum, Bertholletia Excelsa Seed Oil, Dimethicone, Honey, Caprylyl Dlycol, Phenoxyethanol, Xanthan Gum, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Disodium EDTA, Tocopherol, Geraniol, Sodium Hydroxide, Linalool, Limonene, Citric Acid, C 15985, C 19140.
Dostępność
W salonach The Body Shop
Wydajność
W salonach The Body Shop
Wydajność
Takie małe masełko wystarczyło mi na 2tygodnie codziennego uźywania na całe ciało.
Cena
50 ml 20zł
200 ml 69 zł
50 ml 20zł
200 ml 69 zł
Podsumowanie
Rewelacyjne masełko o pięknym zapachu i kremowej konsystencji !!
Polecam jeśli macie przesuszającą się skórę i lubicie otulać się słodkimi zapachami !!:)
Ja z pewnością zakupię to masełko w większej pojemności :)
Dziękuję ogromnie marce The Body Shop za przesłanie mi do testów tego cudeńka ;;)))
Fakt iż otrzymałam ten kosmetyk za darmo nie wpłynął na moją opinię.
Macie to masełko ??
Pozdrawiam
tego akurat konkretnego masełka nie znam, ale uwielbiam masła z TBS-wszystkie jakie miałam, a było ich kilka były świetne! :))
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam,spróbuj i tego jeśli lubisz słodkie zapachy :)polecam :)
UsuńNie miałam jeszcze masełka z tej firmy!
OdpowiedzUsuńPolecam Ci spróbować:))
UsuńJestem ciekawa tego zapachu:)
OdpowiedzUsuńMi bardzo się podoba :)
UsuńOjjoj uwielbiam zapach miodu w kosmetykiach! Narobiłaś ochoty :P
OdpowiedzUsuńTez uwielbiam :))
Usuńzapach pewnie boski:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/
Dla mnie jest super :) ale pewnie nie każdemu podpasuje;)
Usuńuwielbiam masełka the Body shop :) pillingi tez :)
OdpowiedzUsuńJa tez :)
UsuńKiedyś używałam masełek z TBS, ale gdzieś wyczytałam, że testują swoje kosmetyki na zwierzętach i je odstawiłam.
OdpowiedzUsuńKasiu marka The Body Shop znajduje się na liście firm nietestujących na zwierzętach organizacji PETA i od początku istnienia marka deklaruje, ze nie testuje na zwierzętach :))
Usuńa dla mnie zapach jest zbyt intensywny ;)
OdpowiedzUsuńCo kto lubi :)
UsuńUwielbiam wszystko co miodowe i już zachorowałam na to masełko... <3
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam :)) i kupię w większej pojemności :)
UsuńJa niestety nie przepadam za słodkimi kosmetykami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A ja przeciwnie, uwielbiam słodycz w kosmetykach, perfumach itd ;) każdy lubi co innego :)
UsuńNie miałam go, ale mam ochotę go sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńciekawa jestem bardzo tego zapachu! muszę go obwąchać przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńDaj znać czy się spodobał;)
UsuńJa nie mam i mieć nie będę, bo nie jestem fanką kupowania kosmetyków dla zapachu, zwłaszcza kosmetyków drogich z przeciętnym składem ;/
OdpowiedzUsuńHmm nikt nie każe Ci Kaprysku kupowac :) dla mnie przy takiej wydajnosci masełko nie jest drogie , tymbardziej, że można kupić na wielu fajnych promocjach TBS,składu nie oceniam, bo się na tym nie znam ,dla mnie ważny jest nie tylko zapach, ale i rewelacyjne działanie:))
Usuńchyba nie moja nuta zapachowa. musiałabym sprawdzić, ale jakoś nie ciągnie mnie do maseł, bo wolę lekkie balsamy :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcie z pędzelkami ;D też ostatnio sobie zafundowałam taką mini sesję ze znajomym.
ps. ruszam z nowym projektem na blogu i może masz ochotę dołączyć? będzie mi bardzo miło jeśli się zdecydujesz :)
Zapach na pewno nie spodoba się każdemu , a jeśli wolisz lekkie balsamy to pewnie to masełko nie będzie dla Ciebie , choc musiałabys sama się o tym przekonać:)
UsuńFajnie, ze podoba Ci sie ta fotka :)
Bardzo dziękuje za zaproszenie do projektu, swietny temat i pmysł, ale u mnie w tygodniu strasznie krucho z czasem na makijaze i zdjęcia:(((żałuję więc bardzo,ale pewnie nieruda mi się regularnie brać udziału;((
lubie zapach miodu wiec pewnie bym sie z nim polubila :D
OdpowiedzUsuńStosowałam to masełko, też jestem oczarowana zapachem i działanie bardzo mi odpowiada, jedynie citkę wałkował się u mnie na mniej przesuszonych partiach ciała, ale jestem w stanie mu wybaczyć ten jeden grzeszek ;)
OdpowiedzUsuńja nie znam niestety tego masełka ale cała seria baaardzo mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńzastanawialam sie odtatnio nad peelingiem z tej serii- jak tylko znajde sie w oblizu TBS to sie skusze ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie pelingi z TBS:)
UsuńPolecam :)
OdpowiedzUsuń